[PawelK]

Fajny temat się rozpętał. Dorzucę coś od siebie jako, że jeżdżę w nietypowej kurierce bez stałego rejonu. Ciecie jacy są tacy są ale idzie ich wziąć pod włos i omamić. Swoją drogą przykro mi to mówić, ale widzę często postawę kierowców dużych mobili w stosunku do ochrony. Sami sobie dołki kopią złym nastawieniem do ochrony. Dobra, trochę uciekłem od sedna myśli. Wg mnie najgorsi to wózkowi/magazynierzy. Mają odrobinę władzy w postaci decyzji kolejności przyjęcia/wydania towaru i już wielki pan. Druga sprawa jakby platne mieli od rozładowanego czy załadowanego auta robota była by inna. Niestety takie realia, że jak mają 1800 za 8h roboty to mają w dupie czy zrobią 1 auto czy 8. I te magiczne słowo "CZEKAĆ" kocham to :)
Niestety kierowca w tym kraju to nie człowiek. Czy duża firma czy mała nikt się nie liczy Twoim czasem taka prawda.
Życzę cierpliwości Pozdro

[Lipix]

Fakt koledzy jest taki jaka płaca taka praca. Jeśli my mieli byśmy płacone więcej i nie od kilometra tylko od godziny spędzonej w trasie to byśmy mieli w d.... i byśmy sobie nawet mogli pauzę ucinać na firmie. Nie dziwię się wózkowym ,że się opierdzielają ja za 1800 zł też bym się opierdzielał i ładował 4 auta a nie 8 dziennie. Ale tych cieciów to waliłbym prosto pomiedzy oczy bo niektórzy tylko na to sobie zasłużyli i to nie tylko w Polsce ale za granicą. To że on jest odpowiedzialny.... a my nie jesteśmy odpowiedzialni za ładunek... jak się podchodzi do takiego i coś pyta z pełnym szacunkiem, mówiąc jak do człowieka o on Ci robi łaskę ,że Ci odpowie to mnie to się zęby i pięści z bez radości i gniewu zaciskają. Czy oni mają ciężką pracę ??? Połowa z nich to stare pryki na recie czy emeryturze co sobie chcą dorobić wiec powinni na stare lata nauczyć się trochę szacunku.

[MrPerfect1986]

no magazynierów niema co mieć problemów bo codziennie ładować i rozładowywać tiry to nic miłego (sam pracowałem kiedyś na magazynie) pensje na magazynach są jakie są i nikt tam spieszyć się nie będzie i ja to doskonale rozumiem, ale najbardziej rozwala Mnie tekst ochrony gdy pytasz o firmę o on mówi że NIE WIE :):):) mimo że firma znajduje się na terenach przemysłowych który on ochrania wtedy to aż mi ręce opadają

[PawelK]

A zauważyliście, że w tych cieciowniach to czas zatrzymał się gdzieś pomiędzy latami 70/80 Kawa w szklankach z koszyczkami, fotele takie obracane najczęściej zielone- wszystko pożółkłe od fajek. Często nawet komp jak mają to wydaje się z tych lat. Nie daj boże jak wejdziesz a cieć właśnie opier.... makrele wędzoną i wali po całej kanciapie wtedy od razu odpuszczam hahahahahhhahha