[orzelekpl]

Witam. Jeżeli mam prawo jazdy CE w Polsce z kodem 95 to jak wygląda sytuacja w UKach .

Stworzyłem małą listę pytań co do UK:
1. Czy muszę wymieniać od razu prawo jazdy do większości firm w Anglii ??
2. Jak wyglądają realne zarobki i ile można pracować dni w ciągu tygodnia w Anglii??
3. Czy nie będąc zameldowanym w Anglii mogę podjąć pracę bez tworzenia NIN-u??
4. Czy na tą chwilę jeżeli znacie język angielski obrali byście Anglię jako cel do pracy??
5. Gdzie najlepiej chwytać się za truckerkę w Anglii?
6. Czy poniżej 25 roku życia przyjmują tam do pracy ze wszystkimi uprawnieniami??

Pozdrawiam Kacper.

[Sate]

1. Tak , ale zwykle możesz zacząć z polskim
2. 10-14f , 10 - 12 godzin pracy, przez 5- 6 dni zależy gdzie trafisz
3.W Angli nie ma meldunków Możesz ale i tak bedziesz musial wyrobić
4.Tak
5. Raczej kwestia gustu
6. Kto szuka ten znajdzie. Teraz jest dobry moment bo wielu starych kierowców ucieka na święta do domu. Sam znalazłem robotę bez żadnego doświadczenia.

Powodzenia

[marcinx89]

dołączę się do tematu:

7. Czy wymieniając polskie prawo jazdy z kodem 95 na brytyjskie, to czy otrzymam również CPU (brytyjska kwalifikacja wstępna) ??

[Sate]

Tak, ale jako osobny dokument.

[Ropuch]

Hi,w Anglii certyfikatem zawodowego kierowcy(95) jest CPC(Certificate of Professional Competence),a nie CPU.Stawki też są różne w zalezności od firmy,świeżakowi mogą zaproponować 7funów,bez języka ciężko i z stawką jak też słabo.Z polskim prawkiem też ciężko znaleźdź pracę,jest mało wiarygodne w oczach anglika,pozdrawiam.

[domel82]

a powiedzcie jak jest z kartą chipową ? ta polska moze być czy w anglii trzeba nową wyrobić ?

[mobil1994]

[domel82]

No o kartę kierowcy mi chodzi

[piotrbiber]

Witam serdecznie. Załączam plik i proszę o odpowiedź, czy muszę zdawać jakieś egzaminy na CPC? Czy jeśli nie jestem pół roku w UK, to mogę podjąć pracę? Jeśli nie to czy znacie jakieś sposoby obejścia tego?

[krystian186]

Miejsce chyba odpowiednie żeby opisać sytuację i zadać pytanie.
Jestem w Uk (South Yorkshire) od stycznia. Prawo jazdy C+E wymienione bez problemu na angielskie ( tydzień czasu to zajęło), CPC, polska karta kierowcy. Prawko mam ok 1,5 roku.

Jak tylko miałem prawko angielskie w ręce zacząłem rejestrować się w agencjach dla kierowców. Nie było odzewu. Potem zacząłem wysyłać aplikacje przez internet co poskutkowało rejestracja w kolejnych agencjach. Z jednej agencji zadzwonili i zacząłem jeździć dla nich. Pierwsze dwa tygodnie na vanach, potem miało być coś większego. I owszem...czasem zadzwonią i się jeździ 1 lub 2 dni. Podobnie z innej agencji dostaje się telefon dzień wcześniej lub nawet tego samego dnia że jest praca i czy się podejmuję.

No i czas tak płynie....czasem pracuję 1 dzień w tygodniu, czasem 3. Czasem jest to solówka..czasem zestaw...dzień, popołudnie lub noc. Ale to cały czas takie dorywcze i nie wiadomo czy będzie się pracować czy nie. Nawet jak aplikuje się na konkretne stanowisko z internetu to kończy się to rejestracją i tyle....albo na zasadzie zapchaj dziurę dzwonią tuż przed pracą. Także wciąż to nie to po co się tu przyjechało.

Zarejestrowany jestem w ok 10 agencjach dla kierowców ale tak naprawdę tylko 2 się odzywają i dają sporadyczną pracę.

I tak się zastanawiam...może ktoś z bardziej doświadczonych będzie wiedział....jak to zrobić żeby mieć tą pracę, nawet przez agencję, ale bardziej stałą. Żeby pracować te 5 dni w tygodniu i jeździć dla jednej i tej samej firmy przynajmniej jakiś czas....Żeby wiedzieć z wyprzedzeniem czy będzie praca....czy nie...żeby nie była to taka łapanka ?
Dodam że nie jestem self employed ani ltd company.

Chętnie przeczytam wszelkie uwagi.
Pozdrawiam.

[Miś]

Odpowiedź jest banalnie prosta. Prawo jazdy od 1,5 roku wiec ubezpieczenie za Ciebie jest zbyt wysokie. Większość agencji wymaga co najmniej 2 lata! Druga sprawa to doświadczenie, które również jest wymagane.

Jedyną radę jaka mam dla Ciebie to uzbroić się w cierpliwość.

I jeszcze jedno... nie wiem ile masz lat ale jeżeli poniżej 25, to na dobrą i stałą pracę masz bardzo niewielkie szanse. Składka ubezpieczeniowa w takim przypadku zwali z nóg każdego pracodawcę.

[krystian186]

Dzięki za odpowiedź.
Mam 37 lat więc z tym ubezpieczeniem nie powinno być takiego problemu. Doświadczenia mam tyle co prawko. Tylko tyle że to właśnie są takie prace dorywcze....nic pewnego. Wciąż. Pytanie jak to zmienić...jak znaleźć pracę którą będzie choć trochę stała ? JI jak postępować z agencjami żeby to się zmieniło. ?