Wyszukiwarka:
 




Poprzedni temat «» Następny temat
Kumaty czy nie, każdemu może się zdarzyć...
Autor Wiadomość
Deen 

Tym śmigam: Volvo
Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 17
Wysłany: 2013-11-01, 00:38   

Na egzaminach uczą aby gasić autko przy podpinaniu kabli? :roll:
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-01, 08:48   

Do egzaminu tak, trzeba wyłączyć silnik i zapłon. Zresztą na egzaminie robi się wiele rzeczy których praktycznie nie wykorzystujesz w codziennej pracy. Chociażby podkładanie klinów pod koła.
 
     
RadekNet 

Wiek: 43
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Slask
Wysłany: 2013-11-01, 14:55   

Miś napisał/a:
Koledzy a załóżmy, że taka sytuacja zdarzyła się właśnie nam.
Stoisz na pomoście, wpinasz przewód z powietrzem. Zestaw zaczyna się toczyć co robisz?


Czytajac taki temat czlowiek zaczyna rozumiec czemu kolchozy typu Stobart tak bardzo tzymaja sie (i czepiaja jesli ich nie przestzregasz!!) regul.
Stoisz na pomoscie, wpinasz przewod z powietrzem i ... chwile obserwujesz co sie dzieje z zestawem. Jesli ruszyl (czyli zlamales regule z hamulcem recznym w ciagniku i z recznym w naczepie) to wypinasz przewod blokujac hamulce.
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-01, 18:36   

Witam RadekNet.
Na jakiej podstawie piszesz że Eddie to kołchoz, bo tak mnie to zaciekawiło?
Rozumiem, że pracujesz tam ewentualnie pracowałeś i zostałeś przez tą firmę oszukany!
Kazali Ci łamać tacho a wynagrodzenie przychodziło z dwumiesięcznym opóźnieniem!
Pochwal się ile mil zrobiłeś dla Stobarta...
Bo skoro piszesz o firmie, że to kołchoz to musisz zapewne mieć z nią jakieś złe doświadczenia :roll:

W dodatku brawo! Rozwiązałeś zagadkę, tylko, że ta odpowiedź już została podana na pierwszej stronie. Czyli jednak niezbyt dokładnie czytasz ten temat... :-P
 
     
RadekNet 

Wiek: 43
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Slask
Wysłany: 2013-11-02, 14:08   

Miś napisał/a:
Witam RadekNet.
Na jakiej podstawie piszesz że Eddie to kołchoz, bo tak mnie to zaciekawiło?
Rozumiem, że pracujesz tam ewentualnie pracowałeś i zostałeś przez tą firmę oszukany!
Kazali Ci łamać tacho a wynagrodzenie przychodziło z dwumiesięcznym opóźnieniem!
Pochwal się ile mil zrobiłeś dla Stobarta...
Bo skoro piszesz o firmie, że to kołchoz to musisz zapewne mieć z nią jakieś złe doświadczenia :roll:


Od kiedy "kolchoz" znaczy "oszust"?
Jak inaczej nazwac firme z tyloma samochodami? Firma rodzinna? ;)

Miś napisał/a:

W dodatku brawo! Rozwiązałeś zagadkę, tylko, że ta odpowiedź już została podana na pierwszej stronie. Czyli jednak niezbyt dokładnie czytasz ten temat... :-P


Potraktuj to jako autoprzypomnienie dla utrwalenia.

Radek
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-02, 15:00   

chyba lepiej nazwać ją kolosem ;-)

Porównanie Stobarta do sowieckiej spółdzielni rolniczej, która pod przymusem odbierała chłopom ziemie i zmuszała ich do pracy na tej ziemi za niewielkie wynagrodzenie a w dodatku blokowała wydawanie dokumentów, żeby nie mogli swobodnie przejść procedur meldunkowych w innym miejscu jest chyba jednak nie dość trafne.
Dla mnie to jest oszustwo! :mrgreen:
 
     
RadekNet 

Wiek: 43
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Slask
Wysłany: 2013-11-02, 16:07   

Miś napisał/a:
chyba lepiej nazwać ją kolosem ;-)

Porównanie Stobarta do sowieckiej spółdzielni rolniczej, która pod przymusem odbierała chłopom ziemie i zmuszała ich do pracy na tej ziemi za niewielkie wynagrodzenie a w dodatku blokowała wydawanie dokumentów, żeby nie mogli swobodnie przejść procedur meldunkowych w innym miejscu jest chyba jednak nie dość trafne.
Dla mnie to jest oszustwo! :mrgreen:


Mimo, ze mam urlop, to az tak bardzo mi sie nie nudzi, zeby historycznie filozofowac na forum o transporcie :) Co nie zmienia faktu, ze skads sie to okreslenie na wielkie firmy transportowe wzielo - jestes w niej tylko numerkiem, wyrobnikiem.
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-02, 17:27   

I bardzo dobrze się w tej roli czuję...
 
     
RadekNet 

Wiek: 43
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Slask
Wysłany: 2013-11-02, 17:32   

Miś napisał/a:
I bardzo dobrze się w tej roli czuję...


Przykro mi, ale kazdemu wg potrzeb. Chociaz ja tez w zasadzie nie narzekam.
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-02, 17:52   

niepotrzebnie jest Ci przykro. To jest moje życie i droga którą świadomie wybrałem. To co robię sprawia mi ogromną przyjemność i nie zamienię tego na nic innego. Przynajmniej w tym momencie, chociaż mógłbym...
 
     
keycey 


Tym śmigam: Mercedes Actros
Wiek: 32
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 20
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2013-11-04, 11:34   

Sytuacja z opadaniem naczepy zdarza się nie tylko świeżakom 8-) Wczoraj np widziałem efekt po opadnięciu, samego incydentu nie, akurat to była jakaś stara Scania, tył miał dziwnie wysoko podniesiony, a za kierownicą starszy pan, tzw fachura ;-)
 
     
Miś 


Tym śmigam: Renault Premium 460dxi, 2013
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 13 Wrz 2013
Posty: 559
Skąd: UK
Wysłany: 2013-11-04, 18:10   

Z tymi starszymi Panami to tez nigdy nie wiadomo o co chodzi... Całe życie śmigał sobie taki Staroszkiem 28 w lepszej wersji 200 (jak który miał wspomaganie kierownicy to był gość!) na trasie z Pacanowa do Ciechocinka! Teraz się po przesiadali na zachodnie fury i myślą, że rozumy pozjadali ;-) :-P :mrgreen: :mrgreen:
 
     
keycey 


Tym śmigam: Mercedes Actros
Wiek: 32
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 20
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2013-11-05, 16:42   

Znam przypadek gościa który całe życie w betoniarni woził (robi to dalej) towar Kamazem z przyczepą , Kamaz niestety poszedł na handel więc kupili Volvo z naczepą. Pierwsze kursy ładnie zamiatał palety na placu :-D Pneumatyka w siedzeniu, a po co ? Kamazem się jeździło bez to i tym tez, klocki pod siedzeniem :lol: A najlepiej jak przyjdzie jeździć fachura z patelni na normalną naczepe, majtki się pocą przy zwykłym cofaniu :-)
 
     
caro86wlkp

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Sty 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-01-01, 19:38   

Miś napisał/a:
Koledzy a załóżmy, że taka sytuacja zdarzyła się właśnie nam.
Stoisz na pomoście, wpinasz przewód z powietrzem. Zestaw zaczyna się toczyć co robisz?

odpinasz czerwony przewód. naczepa powinna zahamować. tak przynajmniej jest w przyczepach z obrotnicami. w naczepach powinny być podobne zawory sterujące.
 
     
moon 
Żyje się tylko 1 raz

Tym śmigam: T4 + Palio;)
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 29
Skąd: Sląsk
Wysłany: 2014-02-15, 23:50   

caro86wlkp napisał/a:
Miś napisał/a:
Koledzy a załóżmy, że taka sytuacja zdarzyła się właśnie nam.
Stoisz na pomoście, wpinasz przewód z powietrzem. Zestaw zaczyna się toczyć co robisz?

odpinasz czerwony przewód. naczepa powinna zahamować. tak przynajmniej jest w przyczepach z obrotnicami. w naczepach powinny być podobne zawory sterujące.




tak i to się nazywa merytoryczna odpowiedz w 1 poście - BRAWO. Aż dziw bierze że w jednej grupie zawodowej tyle uszczypliwych uwag....czy to jakaś Polska przypadłość ? - nie sadze !!!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Grafika: Shaxo | Wdrożenie: JacobCode.pl
Copyright © 2012 by FastKill.pl
http://www1.picturepush.com/photo/a/9147869/640/9147869.jpg