Wyszukiwarka:
Czy broń gazową można wozić w ciężarówce ??? |
Autor |
Wiadomość |
Kretek
Styl życia
Tym śmigam: Fiat "szatan" Seicento
Pracuję w firmie: DRT
Uprawnienia: B
Wiek: 30 Dołączył: 25 Gru 2012 Posty: 24 Skąd: Wrocław [DW]
|
Wysłany: 2013-02-03, 20:44
|
|
|
Jeżeli się nie mylę to w Polsce do tego już będzie potrzebne zezwolenie. A co do mojej "solniczki" była testowana przez kolegę który ma identyczną na bardzo głupim jego bracie i trzeba przyznać że efekt był mocny który powalił na kolana "swego chłopa", jedyny mankament RMG to taki że nie ma do nich gazu żelowego który jest o wiele silniejszy dodatkowo ok 1m dłuższy zasięg, jedyny mankament to trzeba celować w twarz. A no i nie jest podatny na wiatr tak jak zwykły gaz obronny. Jednak to zawsze może dać nam chwile na reakcje ucieczki, bo do tego ma to służyć, obronić i dać czas, nie zabić :> Swoją drogą gaz może zabić np. astmatyka
[ Dodano: 2013-02-03, 20:50 ]
A co do opłakanych efektów to mogę śmiało powiedzieć że ręczne gazy "kieszonkowe" typu "nato" są śmiechu warte, potrafią nawet nie wypalić, nie mówiąc o tym że tylko bardziej wkurzą napastnika niż zamroczą :> Żeby kupić dobry gaz najlepiej udać się do specjalisty na konsultacje.
A co do mojej solniczki to nie jest ona tak do końca plastikową zabawką, raczej zwykły straszak który może czasem uratować dupę i nic więcej |
|
|
|
|
|
De Jot
Tym śmigam: SCANIA R560 V8 6x2
Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 3
|
Wysłany: 2013-02-04, 01:50
|
|
|
W Niemczech kiedyś zapłaciłem spory mandat za gaz jak mnie zolle przeszukali. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś już włazi Ci do kabiny to możesz zapomnieć o jakiejkolwiek obronie. Jeżli znów ktoś Cię napada przy naczepie to lepiej mieć szybkie nogi i nie wdawać się w awantury, bo tylko na filmach napastnicy atakują pojedynczo :)
Nie szukasz guza to go nie znajdziesz, a gaz to mogą nosić sobie kobiety do poprawy samopoczucia. |
|
|
|
|
Iron.Falcon
Brummi Fahrer
Tym śmigam: Stralis 460
Pracuję w firmie: Reiffeisen
Uprawnienia: AM, A1, A2, A, B1, B, C1, C, BE, C1E, CE, T
Pomógł: 13 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 743 Skąd: Germania
|
Wysłany: 2013-02-04, 07:07
|
|
|
De Jot, podpisuję się obiema rączkami i jedną nogą pod tym - zresztą pisałem to już wcześniej |
|
|
|
|
bigman
Tym śmigam: MAGNUM 480DXi
Pomógł: 28 razy Dołączył: 04 Lis 2012 Posty: 698 Skąd: Centrum
|
Wysłany: 2013-02-04, 09:26
|
|
|
Koledzy, zbyt bardzo ujednolicacie problem!
Czepiliście się konkretnego przykładu, jak ktoś włazi do budy albo chce obrobić naczepę.
Chyba Nolan napisał, że w takiej sytuacji nawet nie musisz nic wiedzieć, bo załatwią Cię gazem, by było wszystko po cichu.
Opisane wyżej sytuacje są oczywiście specyficzne i tu faktycznie taka forma obrony, czy jakiejś pomocy sobie nie wystarczy. Pewnych rzeczy nie da się niestety uniknąć. Są jednak różne sytuacje, gdzie posiadanie jakiegoś zabezpieczenia (mowa o rzeczach bardziej profi) może bardzo pomóc. Możesz iść do kibla, po chleb do sklepu, czy nawet do kochanki, której mąż będzie chciał Ci rozwalić łeb bejsbolem...
Bez powodu tego nie mówię, taki "gadżet" uratował mnie z kumplem w Czechach, gdzie w nocy między garażami spotkaliśmy się z cyganami. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
http://www1.picturepush.com/photo/a/9147869/640/9147869.jpg |
|