[Miś]

[$iwy]

Ja pomimo małego doświadczenia za kółkiem dużego przeżyłem już łamanie się zestawu...
Na drodze nr7 między Henefosem a Gol pierwsza miejscowość za Henefosem w której jest kilka stacji jedna obok drugiej i rondo.Dojeżdżając do do eski po pierwszym zakręcie poczułem jak koń bezwładnie zaczyna się składać do lewej.Od razu gorąco mi się zrobiło i zacząłem kontrować przy czym odpuściłem gaz całkowicie.Kilka razy kręciłem od lewej do prawej aż auto zaczęło się stabilizować, jechałem już na wprost a kabina się jeszcze chwilę gibała.Droga wydawała się czarna a była pokryta cienką warstwą lodu.Przecież to normalne że kabina się buja bo jest na poduszkach dlatego dziwią mnie komentarze na początku tematu.